Читать книгу Życzenie Smierci (Więzy Krwi Księga 12). Więzy Krwi Księga 12 онлайн
29 страница из 76
Lacey zacisnęła wargi i rzuciła mu swoje najbardziej wyzywające spojrzenie: "Nikt nie kazał ci podsłuchiwać, ty mały draniu".
Ren gwałtownie uniósł się nad Lacey, spoglądając na nią w dół swoimi intensywnie srebrnymi oczami z okularami przeciwsłonecznymi w zaciśniętej dłoni. Jak śmiała nazwać go małym, był dwa razy większy od niej.
Kiedy Ren przyłożył obie dłonie na oparcie kanapy, dociskając Lacey do poduszek, Gypsy natychmiast poderwała się z miejsca i stanęła za Nickiem.
"Zacznij mówić," rozkazał Ren szorstkim głosem, mając nadzieję, że zastraszenie jest kluczem do uzyskania szczegółów, których chciał.
Teraz, gdy Gypsy stała za nim i nie mogła widzieć jego wyrazu twarzy, na ustach Nicka pojawił się szeroki uśmiech. Zrobił krok do tyłu, zbliżając tym samym swoje ciało do jej ciała, dając jej po cichu do zrozumienia, że będzie ją chronił przed wielkim złym, wymykającym się spod kontroli Renem. Przecież to nie była jego wina, że przez Rena wychodził na dobrego faceta.
Lacey spojrzała na Rena z równą dzikością i wysunęła coś z kieszeni, trzymając to w dłoni tak, by nikt tego nie zauważył. Czując cienki, ciepły metal na swojej skórze, zaskoczyła wszystkich, kiedy mocno uderzyła dłonią w tors Rena i z łatwością odsunęła go od siebie.