Главная » Ostatnie życie читать онлайн | страница 179

Читать книгу Ostatnie życie онлайн

179 страница из 182

Rano po dotarciu do komisariatu próbował wymienić samochód. Mężczyzna za ladą w piwnicy tylko pokręcił głową. Automatyczne skrzynie biegów były standardem w wozach w policyjnych barwach, ale rzadko spotykało się je w pojazdach cywilnych. John zaklął pod nosem, kiedy zdał sobie sprawę, że będzie musiał żyć z tym seatem, i wyszedł szybkim krokiem, żeby mężczyzna nie zdążył zauważyć jego irytacji.

Przejechał dłonią po mokrej czaszce, włożył kluczyk do stacyjki i przekręcił. Słaby silnik zastartował z wściekłym rzężeniem. John wpisał adres domu spokojnej starości do wbudowanej nawigacji, w którą ku jego zaskoczeniu wyposażony był samochód, i wyjechał z parkingu. Samochody ociężale posuwały się do przodu, zanim dotarł do drogi w stronę Hammarö. Według cyfrowej mapy Gunnarskärskgården mieścił się na trasie pomiędzy jego dawnym domem rodzinnym a zakładami papierniczymi.

Kiedy już przejechał przez most, do celu zostało tylko kilka minut drogi. Zaparkował, wysiadł z samochodu i natychmiast rozpoznał woń. Siarczyny śmierdzą gównem, a siarczany żarciem. Tak wołali na szkolnym dziedzińcu. To, jak bardzo nieprzyjemny był smród, zależało od kierunku wiatru. W dobre dni chmura zapachowa z fabryki przenosiła się nad wodę, a w złe napływała nad zabudowania w Skoghall i okolicach.

Правообладателям