Читать книгу Ostatnie życie онлайн
3 страница из 182
Usłyszał popiskiwania po swojej lewej stronie. Dźwięk powtarzał się z kilkusekundowymi odstępami i niewątpliwie dochodził z jakiegoś urządzenia znajdującego się na wysokości głowy.
Powoli zacisnął dłoń na stalowej ramie łóżka i zsuwał ją po niej, aż trafiła na coś, co wyglądało jak kabel. Chwycił go i podniósł na tyle wysoko, aby zobaczyć, co to takiego. Po jednej stronie tkwił plastikowy walec z czerwonym przyciskiem. Nacisnął przycisk i czekał, aż coś się stanie. Wkrótce drzwi się otworzyły i usłyszał zbliżające się kroki. Kobieta w białym fartuchu, z włosami związanymi w kok, nachyliła się nad łóżkiem.
– Jesteś przytomny, John? Słyszysz mnie?
Ostrożnie skinął głową i odpowiedział mu uśmiech.
– Jesteś teraz w szpitalu Johnsa Hopkinsa w Baltimore – oznajmiła kobieta. – Operowano cię tutaj, bo miałeś rany postrzałowe klatki piersiowej.
Kiedy tylko usłyszał głos pielęgniarki, zaczął być świadomy bólu pooperacyjnego. Ten był innego typu, bardziej tępy. Nie eksplodował tak jak ból karku. Stanowił jakby drugą warstwę bólu.