Читать книгу Zapiski z królestwa. 50 niesamowitych opowieści o angielskim futbolu онлайн
18 страница из 102
Siedziba West Bromwich Albion mieściła się na Stoney Lane, ale już wkrótce planowano przeniesienie jej na The Hawthorns. Fred był na Stoney Lane w dniu, kiedy piłkarze WBA pokonali lokalnego rywala, Wolverhampton Wanderers 1:0 w Pucharze Anglii. Głowa chłopca zlała się w całość z blisko 21 tysiącami innych głów, wspólnie ustanawiających rekord frekwencji. Był przekonany, że musi być jeszcze bliżej futbolu.
Wziął głęboki oddech i popchnął drzwi wiodące do pomieszczeń klubowych, jakby wchodził do jakiegoś innego wymiaru. Czuł, że dzieje się coś bardzo ważnego, chociaż nie potrafił sobie tego wytłumaczyć.
Pierwsza wzmianka, jaką udało mi się znaleźć na temat Freda Everissa w archiwum brytyjskiej prasy, pochodzi z „Worcestershire Chronicle”: „Pan Fred Everiss, sekretarz i menedżer Albionu, liczy sobie tylko 20 lat i musi być najmłodszym menedżerem w First Division”. W „Sunderland Daily Echo” z 1903 roku, gdzie jego nazwisko pojawia się po raz drugi, niemal pół strony zajmują informacje o West Bromwich Albion, a zamieszczony w artykule opis klubowej rzeczywistości opatrzono rysunkami.