Читать книгу Zapiski z królestwa. 50 niesamowitych opowieści o angielskim futbolu онлайн
22 страница из 102
W książce Neila Cartera zatytułowanej The Football Manager: A History znalazłem taki fragment: „Fred Everiss również nie był piłkarzem i opuścił szkołę w wieku 13 lat, w 1895 roku. Początkowo pracował jako malarz, potem chłopiec na posyłki u drukarza, zanim dołączył do West Bromwich Albion jako goniec za cztery szylingi tygodniowo w 1896 roku i miał zaledwie 20 lat, gdy został sekretarzem klubu. Jak Herbert Chapman [legendarny menedżer Arsenalu – przyp. PR] Everiss pracował w miejscowej fabryce zbrojeniowej – John’s Spencer w Wednesbury – podczas I wojny światowej, gdzie został zatrudniony przy produkcji pocisków artyleryjskich”.
Przełomowy dla Everissa był rok 1910. Po ugaszeniu kilku pożarów – w tym jednego, wspomnianego wyżej, dosłownie – drużyna wreszcie zaczęła grać na miarę oczekiwań. Zwyciężyła w Division Two, a rok później dotarła do finału Pucharu Anglii. Everiss nie ustawał w poszukiwaniach dobrych piłkarzy mogących wzmocnić drużynę i cały czas dbał o zrównoważony budżet klubu. Oto ogłoszenie, jakie znalazłem w „Athletic News”, z poniedziałku, 9 maja 1910 roku: „West Bromwich Albion zatrudni piłkarzy, tylko pierwszego sortu, na wszystkie pozycje, w następnym sezonie. Fred Everiss, The Hawthorns, West Bromwich”. Jego metody były skuteczne. Mistrzostwo Anglii z 1920 roku pozostaje do dziś największym osiągnięciem w historii WBA, niedoścignionym marzeniem fanów The Baggies, których ukochana drużyna spadła z Premier League w na koniec sezonu 2017/18.