Читать книгу Wzgórze Wisielców онлайн
110 страница из 110
– Co takiego?
– No przecież wczoraj skręciłeś kostkę na polu lawowym. – Gudlaugur kojarzył tak wolno, że Huldar musiał mu wszystko tłumaczyć. – Szkoda, bo przez tę kontuzję nie będziesz mógł wykonywać zadań, które wymagają chodzenia. Może Erla znalazłaby dla ciebie jakieś zajęcie tutaj na miejscu. Na przykład oglądanie nagrań monitoringu miejskiego. Rozumiesz?
Gudlaugur potwierdził skinieniem głowy. Krew, która zabarwiła jego policzki, zaczęła powoli opadać.
– Tak, oczywiście, dzięki. – Przesadnie utykając, ruszył w stronę gabinetu Erli.
Конец ознакомительного фрагмента.
Текст предоставлен ООО «ЛитРес».
Прочитайте эту книгу целиком, купив полную легальную версию на ЛитРес.
Безопасно оплатить книгу можно банковской картой Visa, MasterCard, Maestro, со счета мобильного телефона, с платежного терминала, в салоне МТС или Связной, через PayPal, WebMoney, Яндекс.Деньги, QIWI Кошелек, бонусными картами или другим удобным Вам способом.