Читать книгу Zapiski z królestwa. 50 niesamowitych opowieści o angielskim futbolu онлайн
43 страница из 102
Radzieckie wojaże po Anglii, Walii i Szkocji świetnie opisuje na portalu These Football Times Władysław Riabow. Podkreśla on między innymi, jak zaskakujące dla miejscowych fanów było to, że Dynamo przeprowadziło przed meczem z Chelsea rozgrzewkę. Cała wizyta w Londynie wywołała zresztą spore zamieszanie. Oto fragment tekstu:
„Dla prasy ich przybycie to był duży news. […] Piłkarze rzadko udzielali wywiadów w Związku Radzieckim, byli tam bowiem zwykłymi obywatelami. Nawet ich tłumacz był niechętny do rozmów. Być może brak pewności siebie Sowietów przed mediami sprawił, że jedna z gazet nazwała ich »The Silent Ones« (Milczący). To tylko dodawało im tajemniczości”. Według opisu Riabowa najbardziej tajemnicze były jednak bagaże Rosjan. „Cały zespół ubrany był w takie same niebieskie płaszcze, nosił frapujące torby owinięte ciemną tkaniną. Media zastanawiały się, co zawierają, a zwolennicy teorii spiskowych spekulowali, że piłkarze szmuglują bombę atomową. Odpowiedź była dużo bardziej prozaiczna: zdając sobie sprawę z systemu racjonowania żywności, jaki funkcjonował w Londynie, Rosjanie przywieźli ze sobą własne posiłki” – kontynuuje.