Читать книгу Łowca cieni онлайн
3 страница из 128
Czy jeśli dodam słowo do słowa, złożę kawałki zdań i zdołam tchnąć życie w historię, jaka się z nich wyłania, stanie się ona tratwą, która wyprowadzi mnie z mroku?
Muszę spróbować.
Oto moja opowieść, moja tratwa. Zaczyna się od Elsie Svenns.
To pierwsza bohaterka książki. A także jej pierwsza ofiara. Oczywiście nie wie o tym w późny lutowy wieczór 1944 roku, gdy przykucnąwszy, siedzi przy dziecku na komendzie policji w sztokholmskiej dzielnicy Klara.
Elsie
Sztokholm, luty 1944
ssss1
Chłopiec, który ma chyba nie więcej niż pięć lat, jest ubrany w łachmany i zawszony. Jego brudne włosy niemal się ruszają.
– Gdzie mieszka twoja ciocia? – Elsie pyta kolejny raz.
Ale mały nie odpowiada, tylko zacisnąwszy usta, wpatruje się w swoje rozpadające się buty.
Jego matka, wariatka Sara, leży na oddziale kobiecym miejscowego aresztu i trzeźwieje, ojciec nie jest znany, przynajmniej o ile wiadomo Elsie i policjantom, którzy niecałą godzinę wcześniej przywlekli kobietę na posterunek przy Mäster Samuelsgatan.