Читать книгу Śpiewaczka онлайн
37 страница из 80
Nagle w celi rozległ się krzyk Reny:
– O w mordę, patrzcie!
Kantecka wychyliła się i zobaczyła, jak rozemocjonowana grubaska wskazuje na telewizor. W lokalnym serwisie informacyjnym mówiono właśnie o zabójstwie antykwariusza. Na żółtym pasku widniał napis:
ŚPIEWACZKA BYDGOSKIEJ OPERY PODEJRZANA O MORDERSTWO
– Mówią o tobie w telewizji! – krzyknęła Rena.
Elizie zaczęło walić serce. Na ekranie pojawiła się prokurator Alicja Zakliczyńska i bez emocji odczytała oświadczenie: „Elizie K. postawiono zarzut zabójstwa. Podejrzana nie przyznała się do winy, ale na wniosek prokuratury została tymczasowo aresztowana. Postępowanie jest w toku, na razie nie udzielamy żadnych informacji w tej sprawie z uwagi na dobro śledztwa”.
Potem pokazano jeszcze kilka ujęć Opery Nova, antykwariat na Starym Rynku, a na koniec pawilon aresztu śledczego.
– Nooo, słonko, kurwa twoja mać, szacun! – W głosie Reny słychać było podziw.
Również kobieta z kitką oraz wytatuowana dwudziestolatka z zainteresowaniem oglądały materiał.