Читать книгу Brud онлайн
29 страница из 103
W krótkim czasie twórcy PI Media zostawili w tyle konkurencję. Szef portalu Stefan Graczkiewicz decyzję o utworzeniu działu wideo podjął po rozmowach z francuskim właścicielem, który chętnie inwestował w kraju swoich przodków. W tym samym czasie swoje CV przysłał do redakcji Zybert. Graczkiewicz znał sprawę Carubskiego i wynikające z niej kłopoty Wiktora ze znalezieniem pracy. Wiedział też, że ma szansę zatrudnić samodzielnego reportera, który potrafi wykazać się inicjatywą. Dogadali się już w czasie pierwszego spotkania. Graczkiewicz zyskał doświadczonego dziennikarza, który miał stworzyć dział wideo i ściągnąć do pracy potrzebne osoby. Zybert dostał stałą i przyzwoitą pensję w miejscu, w którym jego twarz i nazwisko nie były nadmiernie wyeksponowane.
– Cześć, Buła, co jest? – powiedział Witor do ślęczącej przed monitorem wydawczyni.
– Układam najnowsze jedynki i piszę leady, nic mi się tu, kurwa, nie skleja, nic mi nie pasuje. Połowa tekstów rozgrzebana, druga chujowa. Mówię ci, Zibi, ciągle pod górę… Materiał o pedofilii w Kościele sąsiaduje z tym o skutkach ostatnich burz.