Читать книгу Niewierni онлайн
294 страница из 323
– Bardzo dobry, towarzyszu generale! Doskonały! – niemal zameldował Michaił, ale zaraz dotarło do niego, że chwilowy entuzjazm przysłonił mu najważniejsze pytanie. – Mam się z nim spotkać oficjalnie? Czy tak? Przecież Agencja Wywiadu i my mamy łączników w Warszawie i Moskwie… – Uśmiech na jego twarzy przygasł o połowę.
– Dobrze kombinujesz, Miszka…
– Nieoficjalnie?!
– Jesteś zaskoczony? – zapytał generał, chociaż twarz Popowskiego mówiła wszystko. – Posłuchaj – rzucił trochę mocniej i spojrzał na Siemionowa. – O ile wiemy, Półwysep Koreański to nie jest specjalność polskiego wywiadu. Mają inne zmartwienia, więc sprawa, z którą do niego pójdziesz, będzie dla interesów Polski niejako obojętna. Dlatego liczymy, że może się udać. Twoim zadaniem będzie poprosić Wolskiego, żeby ustalił, z kim spotykał się generał Lee Young-chul w hotelu Marriott w Warszawie…
– Oczywiście… ten Wolnowski… – przejął głos Iwan.
– Wolski… Konrad… major – poprawił go Michaił.
– Wolski… zada ci trzy pytania. Po pierwsze: o co chodzi? Powiesz mu prawdę… o pentaheksadrylihitynie próżniowo-kompensacyjnej i o profesorze. Musimy zagrać va banque. To jedyna szansa…