Читать книгу Niewierni онлайн
316 страница из 323
Mówił, że WikiLeaks, jak przystało na wielkie medium, działa jawnie, ma swoją twarz i jedno kryterium – prawdy – i na tym polega jego siła. Plemię zaś jest jak jednostka bojowa, tajna, przeznaczona do zadań specjalnych, do działania za linią wroga. Jej zadaniem jest uderzać w najczulsze miejsca, ale cel ma ten sam. Inne jest jednak ryzyko, bo o ile WikiLeaks może się bronić zasadami wolności i prawa, to plemię jest spod prawa wyjęte.
Mirmillo zabronił mu zatem jakichkolwiek kontaktów z Julianem Assange’em i WikiLeaks i Gal mu to przysiągł. Ale tęsknota za wolnością totalną kłóciła się z tym żądaniem i nie był w stanie dotrzymać przysięgi.
Ostatnio coraz częściej się zastanawiał, jak zareagowałby Mirmillo, gdyby wiedział, że jest on zaangażowany w działalność Komitetu Obrony Wolności, Komitetu Poparcia Mudżahedinów i jeszcze kilku podobnych organizacji.
Dlatego na wszelki wypadek zawsze nosił czarną bluzę z kapturem, czarną bejsbolówkę i w chłodniejsze dni kefiję.
ssss1
Dochodziła dziewiąta. Już dawno wstał ładny, słoneczny dzień i zapowiadało się, że będzie wyjątkowo ciepło. Miał to być najcieplejszy dzień tego roku i według późniejszych badań Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej okazał się najcieplejszym dniem od ponad stu lat.