Читать книгу Zapiski z królestwa. 50 niesamowitych opowieści o angielskim futbolu онлайн
58 страница из 102
– Elton i ja tworzyliśmy związek. To trochę niebezpieczne mówić tak o nas, prawda? Jednak przez pewien czas stałem się jego światem – twierdził Taylor, mając rzecz jasna na myśli orientację seksualną piosenkarza i kompozytora. W obliczu wciąż trwającej debaty na temat homoseksualizmu w świecie sportu śmiało można napisać, że EJ przetarł szlaki. To było aż nadto widoczne w pewien listopadowy wieczór 2018 roku, gdy na Vicarage Road Watford grał z Manchesterem City, a stadion utonął na początku meczu w kolorach tęczy. Żaden klub tak mocno nie wsparł akcji, którą środowiska LGBT prowadziły razem z władzami Premier League. Przed pierwszym gwizdkiem z głośników popłynęły, a jakże, znajome takty Rocket Mana. Dla tych ludzi, którzy zasiadają na widowni, Elton John jest postacią wyjątkową, jest po prostu jednym z nich.
O mały włos on i Taylor nie stworzyliby tak fantastycznego duetu. Początkowo kandydatem na trenera klubu był sir Bobby Moore. Spotkał się nawet z bossem Watfordu, ale do podpisania umowy nie doszło. Kibice, co łatwo znaleźć na forach internetowych i we wspominkowych tekstach o życiu klubu pod wodzą Johna, po odejściu artysty z funkcji prezesa bardzo za nim tęsknili. Śmiało można stwierdzić, że uratował on Watford dwukrotnie – raz przed niebytem, czyli zniknięciem z zawodowej piłki, drugi raz pomógł mu wrócić na salony, kiedy Elton John i Taylor zjednoczyli siły w połowie lat 90. Jak napisał jeden z kibiców: „Poczuliśmy, że to jest znów nasz Watford, nie po prostu zwykły klub”. Istotnym czynnikiem były oczywiście pieniądze, jakie Elton pompował w drużynę i infrastrukturę.