Главная » Wzgórze Wisielców читать онлайн | страница 4

Читать книгу Wzgórze Wisielców онлайн

4 страница из 110

Konsternację przerwało wydane wściekłym głosem polecenie, żeby wysiadł z samochodu. Kierowca wyrzucał go dlatego, że zwymiotował. Ku swojemu zaskoczeniu Helgi wykonał polecenie. Nie chciał usiąść, ale jego stawy i mięśnie zdawały się działać z własnej inicjatywy. Ich wspólny wysiłek postawił go na nogach obok samochodu. Helgi napełnił płuca świeżym powietrzem. Na zewnątrz smakowało jeszcze lepiej. Okrągła tarcza księżyca, bezchmurne niebo i ani jednego podmuchu wiatru, jakby świat nagle całkowicie się zatrzymał. Stojąc z podniesioną głową, żeby podziwiać nocne niebo, Helgi stracił równowagę, ale został złapany przez tę samą silną rękę. Był wdzięczny za tę pomoc. Mógłby się pokaleczyć o krawędzie drobnych kamieni pod nogami.

Gdy przestał się chwiać i stanął względnie prosto, usłyszał, że ma iść przed siebie. Znów wykonał polecenie bez udziału mózgu. Z niejakim zdziwieniem odnotował, że kierowca nie powiedział mu do słuchu za obrzyganie samochodu. Wszystko przebiegało bardzo osobliwie, ale Helgi nie potrafił zebrać myśli na tyle, żeby zrozumieć, w czym uczestniczy. Całkiem możliwe, że dręczy go jeden z tych koszmarnych snów, z których się budzimy tuż przed upadkiem ze stromego urwiska.

Правообладателям