Читать книгу Dziennik śmierci онлайн
90 страница из 108
– Jeżeli mówisz prawdę, może to oznaczać tylko tyle, że w pewnym momencie, prawdopodobnie całkiem niedawno, miałaś styczność z właścicielem tego dziennika – odezwał się Hunter. – A jeżeli tak, musisz nam o tym opowiedzieć.
Nie trzeba było wprawnego psychologa, żeby dostrzec oznaki burzy emocjonalnej, jaka szalała w głowie Angeli.
Garcia zadał ostateczny cios.
– Czy on jest albo był twoim chłopakiem? – zapytał. – To cię z nim łączy?
– Co? Nie! – zaprotestowała Angela łamiącym się głosem. – Nic mnie z nim nie łączy.
– Ale go znasz – powiedział Garcia, a jego słowa brzmiały raczej jak stwierdzenie faktu, a nie pytanie.
Młoda kobieta była bliska płaczu.
– Nie, nie mam pojęcia, kim jest. Nie znam go, naprawdę.
Angie, natychmiast się zamknij, na miłość boską – szeptały jej do ucha obie Angele, Rozsądna i Lekkomyślna. – Skorzystaj z prawa do rozmowy telefonicznej, wezwij adwokata i nie odzywaj się, dopóki tu nie przyjdzie.
Trwało to chwilę, lecz w końcu Angela zdołała się opanować.
– Chyba najwyższy czas, żebym zadzwoniła do prawnika – oświadczyła.