Читать книгу Dziennik śmierci онлайн
88 страница из 108
Angela zareagowała na pytanie detektywa, odwracając wzrok. Znalazła neutralny punkt na betonowej podłodze i zaczęła się w niego uporczywie wpatrywać.
– Nie wciskałem ci kitu, Angelo – odezwał się po chwili milczenia Hunter. – Naprawdę nie mieliśmy zamiaru cię tutaj przywozić. Chcieliśmy tylko porozmawiać.
Młoda kobieta nadal wbijała wzrok w podłogę.
– Ten dziennik jest prawdziwy – poinformował ją Hunter.
To było przełomowe zagranie. Angela znów spojrzała w jego stronę, ale tym razem dostrzegł w jej oczach coś więcej oprócz strachu – pytanie, którego nie miała siły zadać.
– Tak – dodał, kiwając głową. – Wszystkie morderstwa opisane w tym dzienniku są prawdziwe. Ludzie na tych zdjęciach… – przerwał i przelotnie zerknął na kwadratową odbitkę leżącą na stole – …nie żyją.
W oczach Angeli wezbrały łzy.
Tymczasem Hunter i Garcia przeszli do ofensywy. Wprawdzie nie lubili uciekać się do tanich sztuczek, żeby zmusić podejrzanych do mówienia, ale niektóre takie zagrania, zwłaszcza przeprowadzone umiejętnie, pozwalały na pokonanie kilku przeszkód naraz. A ponieważ morderca miał nad nimi sporą przewagę, byli zdecydowani zrobić wszystko, co konieczne, żeby wyrównać szanse w tym wyścigu.