Читать книгу Niewierni онлайн
227 страница из 323
„Taki nasz syndrom sztokholmski, tyle że w nowym, ogólnopolitycznym wydaniu” – zwykł mówić z sarkazmem Lövenström i wcale się z tym nie krył. Kilka razy powiedział tak w wywiadach dla telewizji i prasy, ale nigdy tego nie opublikowano.
Dlatego Wydział Walki z Ekstremizmem miał trzy podwydziały: walki z ekstremizmem prawicowym, lewicowym i religijnym. I nikt nie mógł teraz Säpo nic zarzucić. Więcej, właśnie organizowany był podwydział do spraw walki z zielonym ekstremizmem.
Od 2001 roku wszyscy już nazywali sprawę po imieniu, nawet w Rosenbadzie, siedzibie rządu. Wyjątkiem byli oczywiście rzecznicy prasowi, ale to też pozostawało tylko kwestią czasu.
W nocy mocno padało, aż Linda musiała wstać i wytrzeć zalaną podłogę w salonie. Olaf spał jak zabity i nawet nic nie zauważył. Rano zjedli razem śniadanie, potem Olaf włożył swój najlepszy garnitur i pierwszy wyszedł z domu. Musiał być wcześniej w pracy, bo chciał się przygotować do spotkania z norweskimi kolegami z PST. Dlatego poszedł do najbliższej stacji metra Medborgarplatsen i pojechał na Polhemsgatan 30 z przesiadką na Centralen.