Читать книгу Niewierni онлайн
252 страница из 323
Był przekonany, że dokumenty, którymi się posługiwał, są dobrze podrobione i że na podstawie pobieżnej kontroli niełatwo jest wykryć fałszerstwo.
Niepokoiło go jednak co innego. Doskonale zdawał sobie sprawę, że musi być poszukiwany przez co najmniej kilka służb specjalnych na świecie, w tym z całą pewnością przez polskie ABW i AW. W końcu jest Polakiem. Dotąd nie spotkało go nic takiego, co mogłoby budzić obawy czy podejrzenia. Uważał jednak, że jest to efekt jego wewnętrznej dyscypliny, perfekcyjnej organizacji pracy i talentu konspiracyjnego, a nie słabości służb specjalnych.
Chociaż właściwie obie te sfery się równoważą albo nawet uzupełniają – pomyślał z przypływem optymizmu. A może jednak nie jest tak dobrze? – zastanowił się po chwili. W końcu mnie doświadczenia już raczej nie przybywa, a oni wciąż pracują. Szukają i szukają. Mają do dyspozycji wszystkie służby, satelity, najnowocześniejszą technikę… i ciągle, kawałek po kawałeczku, nas rozgryzają. Z całą pewnością wiedzą o mnie coraz więcej…