Читать книгу Niewierni онлайн
78 страница из 323
Ismail sprawnie sprzątnął z podłogi wszystkie naczynia i znikł tak szybko, jak się pojawił.
– W Polsce są muzułmanie? – zapytał Raszid.
– Oczywiście. Ale nie tak wielu jak na zachodzie Europy czy w Rosji.
– A jak Polacy odnoszą się do islamu?
– Trudno powiedzieć… Nie znam takich badań – odparł zgodnie z prawdą Karol.
– Ale jak ty uważasz? – dopytywał się Raszid.
– Bo ja wiem… Myślę, że w ogóle o islamie wiedzą niewiele, trochę przesądów, stereotypów… W znacznym stopniu opinię kształtują medialne wydarzenia. Sporo w tym hipokryzji, ale jednocześnie to naród głęboko katolicki, więc z szacunkiem podchodzi do pobożności innych. Wśród młodzieży pojawia się zainteresowanie albo zauroczenie islamem, ale jest ono płytkie, typowe dla młodych Europejczyków, którzy buntują się przeciw obecnemu porządkowi świata… dla antyglobalistów, anarchistów… – wyłożył Karol z niewielką nadzieją, że Raszid cokolwiek zrozumie.
– Ale to i tak dobrze! To też jacyś sojusznicy dżihadu! Powinni zabijać Żydów i Amerykanów. Jak dorosną, coś z tego zostanie. Przecież nasza walka trwa pokolenia. – Reakcja Raszida była mieszaniną naiwności i pozornej wnikliwości, czyli dokładnie tym, czego spodziewał się Karol.