Читать книгу 1793 онлайн
5 страница из 127
– Musicie przyjść! W jeziorze Fatburen pływa trup!
Patrzy na dwójkę małych oberwańców, którzy ośmielili się go obudzić – ich twarze wydają mu się znajome, ale nie pamięta, jak się nazywają. Za nimi dostrzega Baggena, otyłego panka z Norströmskans, faktora gospodyni, która prowadzi tę gospodę. Twarz ma zaczerwienioną i nabrzmiałą od alkoholu, widać, że on też się obudził przed chwilą. Baggen stoi między dziećmi a niebieską szafą, w której właścicielka przechowuje pod kluczem dumę lokalu: kolekcję kielichów ze rżniętego szkła.
To tu, w gospodzie Hamburg, zatrzymują się skazańcy w drodze na szubienicę w Skanstull. Mogą się tu po raz ostatni w życiu napić za darmo alkoholu. Kielichy, z których piją, są potem starannie przechowywane. Na każdym z nich wygrawerowane jest imię i nazwisko skazańca oraz data egzekucji. Kiedy jest już po wszystkim, kolejny kielich dołącza do kolekcji.
Jeśli ktoś chce się z nich napić, może to zrobić jedynie pod czujnym nadzorem gospodyni. Poza tym za taki przywilej trzeba słono zapłacić. Wysokość kwoty uzależniona jest od tego, jaką sławą cieszył się dany skazaniec. Podobno picie z tych kielichów przynosi szczęście. Cardell nigdy nie rozumiał, dlaczego ludzie w to wierzą.