Читать книгу Bez winy онлайн
42 страница из 132
– Kim jest z zawodu pani mąż?
– Pracuje jako zarządca nieruchomości. Dla kilku wspólnot mieszkaniowych w Leeds i okolicach.
– Rozumiem. Ale na pewno wykonywała pani jakiś zawód?
– W Rosji zaczęłam studia językowe. Języki azjatyckie. Mówię całkiem dobrze po chińsku i koreańsku.
– Ma pani prawdziwy talent – zauważył Jenkins. – Pani angielski również jest doskonały.
Ksenia zarumieniła się z radości.
– Dziękuję.
– Ale nie skończyła pani studiów?
– Nie. Moja rodzina zubożała. Ojciec pracował w przemyśle zbrojeniowym, po zakończeniu zimnej wojny wiązał koniec z końcem tylko dzięki pracy dorywczej. Tak samo jak moja matka. W końcu także tę pracę oboje stracili. Wie pan, mam czwórkę młodszego rodzeństwa. Rzuciłam więc studia i zaczęłam pomagać rodzinie. Pracowałam jako kelnerka, sprzątałam. Ale nadszedł moment, kiedy zapragnęłam…
– Tak?
– Chciałam koniecznie wyjechać z kraju. Nie widziałam tam dla siebie żadnej przyszłości. Byłam wtedy młoda i ładna. Zgłosiłam się do angielskiej agencji, która opiekuje się w Anglii kobietami ze Wschodu. Uznałam, że to moja jedyna szansa.