Читать книгу Bez winy онлайн
81 страница из 132
Kobiety siedziały naprzeciw siebie przy stole. Maja położyła przed sobą słuchawkę elektronicznej niani.
– Mam nadzieję, że przez jakiś czas będzie spokój. Mając dziecko, człowiek jest… uwiązany. – Miała ciemne worki pod oczami. Kate domyśliła się, że mało sypia.
– Pani Price, Ksenia Paget była u pani z wizytą w dniach bezpośrednio poprzedzających to zdarzenie. Czy mogłaby pani spróbować sobie przypomnieć… czy zauważyła pani coś niezwykłego? Coś, na co być może nie zwróciła pani uwagi. Osobę, którą zadziwiająco często pani spotkała. A może miała pani wrażenie, jakby ktoś panią obserwował? Cokolwiek.
Maja wysilała pamięć.
– Przepraszam – odparła w końcu – ale nic nie zauważyłam. Niewiele też robiłyśmy. To trudne, gdy się ma takie maleństwo. Kilka razy poszłyśmy z nim na spacer brzegiem rzeki. Ale przez większość czasu przebywałyśmy w domu. Pogoda była wspaniała, dużo przesiadywałyśmy na tarasie. Gotowałyśmy razem. I rozmawiałyśmy.
– A pani męża przy tym nie było?
– Mój mąż prowadzi praktykę w zakresie osteopatii, tutaj, w Southend. Ale w zeszłym tygodniu pojechał na kilka dni na szkolenie do Brighton. To dlatego zadzwoniłam do Kseni i poprosiłam ją, żeby przyjechała. Mój mąż lubi Ksenię, to nie stanowi problemu, ale same mogłyśmy robić, co tylko chcemy.