Читать книгу Bez winy онлайн
82 страница из 132
– Dlaczego, jeśli mogę zapytać, przeprowadziła się pani z Leeds?
– Ponieważ mój mąż otrzymał propozycję objęcia tej praktyki. W Leeds był zwykłym pracownikiem, tutaj jest swoim własnym szefem.
– Rozumiem. Jak długo mieszkała pani w sąsiedztwie Kseni i Jacoba Pagetów?
Maja się zamyśliła.
– Sąsiadką Kseni byłam… jedenaście lat. Jacoba trochę dłużej. Ona zjawiła się później.
– Poznali się przez serwis randkowy?
– Tak. Nie jest tajemnicą, że Jacob miał problemy z kobietami, więc wpadł na pomysł, by wziąć sobie żonę ze Wschodu. „Potrafią się odwdzięczyć”, mawiał. – Ostatnie zdanie Maja wymówiła z nieskrywanym obrzydzeniem w głosie.
Kate podjęła temat.
– Zabrzmiało to tak, jakby nieszczególnie lubiła pani Jacoba Pageta.
– Żałuję, że nie widuję Kseni na co dzień. Ale za Jacobem nie płakałam. Ani trochę! – pospieszyła z zapewnieniem Maja.
– Czemu go pani nie lubi? I co miała pani na myśli, mówiąc, że miał problemy z kobietami?
– Jest pedantem, okropnym sknerą i zrzędą. Wszędzie szuka tylko powodu do kłótni. Ciągle donosi na ludzi, którzy zbyt głośno się zachowują albo nie przestrzegają zasad. Do nikogo się nie odzywa. Jest żądny władzy, kapryśny i wredny. Uwielbia ranić innych swoimi krytycznymi uwagami. – Maja umilkła. – Oto cały Jacob Paget. W skrócie.