Читать книгу Wiemy, że pamiętasz онлайн
80 страница из 116
Eira miała wrażenie, że Matsson zerknął na dom sąsiadki, do którego zapukali chwilę wcześniej. Wdowy, której twarze ludzi rozmywały się jak akwarele. W ostatnim zdaniu jego głos na moment poweselał.
– Brzmi to całkiem dobrze – skomentował GG.
– Ale dziwi mnie – mówił dalej Rolle – że Sven nigdy nie mówił też o swojej córce. Po tym, jak się wyprowadziła. Harda z niej była sztuka, o ile sobie przypominam. Mała buntowniczka. Nie wiem, co się z nią stało. Większość ludzi w kółko opowiada o swoich dzieciach, chwali się ich osiągnięciami.
– No tak, własne dzieci to zazwyczaj geniusze – zauważył GG.
– Mieszka w Sztokholmie i pracuje w telewizji – odezwała się Eira. – Ma córkę.
Rolle złapał w dłoń osę i odrzucił w bok. Zdezorientowany owad odleciał w nieznane.
– No właśnie. Dlaczego nic o niej nie mówił?
– A ty masz dzieci? – spytał GG, kiedy wyjeżdżali z Sandslån.
– Jeszcze nie – odparła Eira.
– Skończyłaś już trzydziestkę?
– Mhm…
– I nie masz ciśnienia?
– Czy one naprawdę muszą wjeżdżać na drogę? – Eira zahamowała przed kilkuletnią dziewczynką jadącą chwiejnie rowerkiem wzdłuż pobocza. Ominęła ją szerokim łukiem. – Nie – odpowiedziała po chwili. – Nie mam ciśnienia.