Главная » Afekt читать онлайн | страница 28

Читать книгу Afekt онлайн

28 страница из 145

Pokiwał nerwowo głową, jakby dopiero teraz zdał sobie z tego sprawę.

– Mów, co to za dziewczyna – dodała Joanna.

– Lepiej ty mi powiedz, dlaczego nieżyjąca osoba miałaby…

– Cichaj – ucięła. – I nadawaj powoli, jakbyś wpisywał jakieś hasło po dwóch nieudanych próbach.

Otarł usta i odsunął talerzyk z okruchami muffina.

– Dobra – rzucił. – Znałem tę dziewczynę całkiem dobrze, chodziła ze mną do szkoły.

– Jakiej?

– Do liceum.

– Którego?

– Przy Popiełuszki. Imienia Sempołowskiej, numer…

– Do jednej klasy?

– Nie, do równoległej – odparł Oryński i zgarbił się jeszcze bardziej. – I czuję się jak na przesłuchaniu.

– Zaraz poczujesz się jak na wygnaniu. Dawaj konkrety.

Kordian odchrząknął i zerknął w kierunku ciast znajdujących się za ladą, jakby w nich upatrywał ratunku.

– Była najbliższą przyjaciółką mojej ówczesnej dziewczyny – powiedział.

– Miałeś kogoś przede mną, Zordon?

Posłał jej krótkie spojrzenie, a potem wziął niewielki łyk kawy.

– Chodziliśmy ze sobą jak na tamte warunki dość długo, bo pół roku.

Правообладателям