Главная » Afekt читать онлайн | страница 24

Читать книгу Afekt онлайн

24 страница из 145

– Tak czy inaczej, nie o to chodzi – odparł bez wahania Kordian. – Jego brat nie ma znaczenia, wysokie prawdopodobieństwo ściemy też nie. Obiecałaś sobie, że nie poprowadzisz nigdy takiej sprawy.

– No.

– Więc co się zmieniło?

– Okoliczności.

Znał ten ton doskonale i nawet bez patrzenia na Chyłkę mógł stwierdzić, że uśmiecha się pod nosem.

– To znaczy? – zapytał.

Joanna odsunęła sobie jego krzesło, a potem usiadła i wyłożyła nogi na biurku.

– Cierpię tu na monachopsję, Zordon.

– Na co?

– Doskwiera mi subtelne, ale uporczywe i ustawiczne poczucie, że jestem nie na swoim miejscu.

– To w ogóle prawdziwe słowo?

Założyła ręce na karku i rzuciła mu krótkie spojrzenie.

– Od kiedy je wypowiedziałam, tak – odparła. – Poza tym skup się na meritum.

– Którym jest to, że…

– Że nie mogę tu, kurwa, dłużej wytrzymać.

Szybko uznał w duchu, że właściwie mógł sam sobie odpowiedzieć.

– Chcę z powrotem do Skylight, do Costy, nawet do gabinetu tej nędznej kreatury międlącej spinki. W dupie mam wysokie biurowce i nową dzielnicę biznesową, wolę stare śmieci pod Patykiem.

Правообладателям