Читать книгу Afekt онлайн
49 страница из 145
– Pomijam już, że przy jakiejkolwiek okazji to nas wyznaczy do reprezentowania kancelarii prezydenckiej – ciągnął Messer, jakby jej nie słyszał. – Najważniejsze jest to, że będziemy mogli liczyć na przysługi. I że każdy człowiek mający w tym kraju choć trochę do powiedzenia będzie chciał, żebyśmy to my go bronili. Politycy będą walić drzwiami i oknami, a każda sprawa z ich udziałem to marketingowe błogosławieństwo.
Miał trochę racji. Polacy zdawali się obsesyjnie interesować tymi ludźmi w nie mniejszym stopniu niż celebrytami. Byle wyjazd jakiegoś ministra na wakacje rozgrzewał opinię publiczną do czerwoności, a romans czy zdefraudowanie unijnych pieniędzy nie schodziły z nagłówków miesiącami.
Gdyby choć przy części takich wydarzeń widniała informacja o kancelarii Kosmowski Messer Krat, byłaby to najlepsza reklama, jaką można by sobie wymarzyć.
– I nie muszę ci chyba przypominać, że od wygrania tej sprawy zależy realizacja warunków, na które się zgodziliśmy.
– Bez obaw, pamiętam.
Messer zamilkł, ale wbijał wzrok w Chyłkę, jakby na coś czekał.