Главная » Ostatnie życie читать онлайн | страница 145

Читать книгу Ostatnie życie онлайн

145 страница из 182

Stawiała opór ze wszystkich sił.

– Obiecuję, że nie będę zły – powiedział.

– Naprawdę? – chlipnęła.

– Tak, naprawdę.

Puścił kołdrę, żeby Emelie nie czuła presji. Zsunęła ją powoli i pokazała Heimerowi twarz. Nie było tak groźnie, jak się obawiał. Przyszedł we właściwym czasie, zanim zdążyła obciąć więcej niż kilka centymetrów po jednej stronie.

– Nie chcę być Łucją – powiedziała.

Nachylił się i położył dłonie na jej mokrych policzkach.

– Ale nie musisz z tego powodu ścinać sobie włosów. Wystarczy się nie zgodzić. Ale mimo wszystko nie bardzo rozumiem. Przecież wcześniej zapytałem cię, czy chcesz być Łucją, i powiedziałaś, że tak.

Emelie znów zaczęła płakać i ponownie naciągnęła kołdrę na twarz.

– Mama wzięła wolne tylko po to, żeby mnie jutro zobaczyć.

– Tak, ale mama nie chce, byś robiła coś wbrew sobie. Mogę jej powiedzieć, że zmieniłaś zdanie.

– Nie – odparła spod warstwy pierza. – Nie możesz nic powiedzieć. Będzie zła, że obcięłam włosy.

Heimer poczuł, że i jemu łzy napływają do oczu. Otarł je, żeby Emelie nie pomyślała, że płacze, bo go zawiodła.

Правообладателям