Читать книгу Ostatnie życie онлайн
27 страница из 182
– Czyli jednak żyjesz.
John odwzajemnił uśmiech.
– Tak. I obaj wiemy, komu to zawdzięczam.
ssss1
Karlstad, 2009
Heimer spróbował świeżo wyciśniętego soku i stwierdził, że pomarańcze nie są dość dobre. W sklepie mieli teraz nową odmianę, nie tak słodką jak poprzednia. Wypłukał wyciskarkę, napełnił dwie szklanki i podał je żonie siedzącej przy wyspie kuchennej. Zwykle jedli śniadania w tym miejscu, bo tylko tu padało światło również ze wschodu. W dniach dobrej pogody widzieli słońce wschodzące nad wierzchołkami drzew.
Okno zostało dorysowane do projektu w ostatniej chwili i Heimer cieszył się, że postawił na swoim. Posiadłość mieściła się nad jeziorem Wener, więc wydawało się naturalne, żeby z każdego pomieszczenia rozciągał się widok na wodę. Jednak Värmlandia to nie tylko jeziora, ale również lasy. Heimer był zadowolony z tego sformułowania. Użył go do przekonania firmy budowlanej, aby jeszcze raz skorygowała projekt. W zamian obiecał, że to ostatnia zmiana wpływająca na umiejscowienie rur i ścian nośnych. Złamał tę obietnicę już następnego dnia, bo obudził się z nową wizją głównej sypialni z własną łazienką.