Главная » Ostatnie życie читать онлайн | страница 91

Читать книгу Ostatnie życie онлайн

91 страница из 182

Pielęgniarka weszła do pokoju i oznajmiła, że już czas. Najpierw padło na Trevora – Brodwick chciał zacząć od niego. Został odwieziony z łóżkiem i minęły prawie dwie godziny, zanim wrócił. Wyglądał na zmęczonego, ale mrugnął do Johna. Niedouczony typek z wywiadu usłyszał to, co musiał usłyszeć, i nic więcej.

Teraz nadeszła kolej na Johna. Pielęgniarka z pomocą policjanta w mundurze wyprowadziła łóżko na korytarz. W drzwiach kawałek dalej stała lekarka i rozmawiała z Brodwickiem. Przypuszczał, że udziela mu ostatnich wskazówek, żeby zanadto nie naciskał pacjenta. Szef odpowiedział swoim krzywym uśmiechem i prawdopodobnie zapewnieniami, które chciała usłyszeć.

Pielęgniarka poprawiła nachylenie wezgłowia łóżka, tak że John był nieco bardziej wyprostowany, i wprowadziła go do sali, w której miała się odbyć rozmowa. Potem demonstracyjnie odwróciła się na pięcie i wyszła, nie obdarzywszy Brodwicka nawet jednym spojrzeniem.

– Mam szczerą nadzieję, że dla ciebie są milsi niż dla mnie – oznajmił nosowym głosem, który obok krzywego uśmiechu stanowił jego drugą cechę charakterystyczną. Dopiero po dłuższym czasie John zdał sobie sprawę, że Brodwick naprawdę mówi w ten sposób, a nie cierpi na przedłużające się przeziębienie.

Правообладателям