Главная » Niewierni читать онлайн | страница 182

Читать книгу Niewierni онлайн

182 страница из 323

Zelimhan Ahmetow siedział nieruchomo na krześle przed oknem, wpatrzony w rozgwieżdżone niebo nad Groznym. Potężnie opuchnięty nos i górna warga nadawały jego twarzy groteskowy wyraz. Ktoś mógłby nawet powiedzieć, że wygląda śmiesznie, gdyby nie duże czarne oczy wypełnione połyskującymi łzami.

Czuł, jakby ktoś rozdzierał mu wnętrzności rozpalonym żelazem. Bezsilność i rozpacz sprawiały mu fizyczny ból, o jakim dotąd nie miał pojęcia, a na Kaukazie widział i słyszał już niemało, bo walczył jeszcze u Dudajewa. Cokolwiek zrobi czy czego nie zrobi, i tak będzie źle, i tak przegra. Wiedział, że blondyn z końskim ogonem ma rację.

Jura Kosow pierwszy raz uczestniczył w przesłuchaniu jeńca. Wydawało mu się, że będzie to krwawe przeżycie, na które nie był przygotowany. Nie wiedział, jak zareaguje, a przed kolegami musiał zachować twarz oficera SWZ. Tymczasem przesłuchanie, jakie prowadził Jagan, pozytywnie go zaskoczyło i cieszył się, że nie musi przechodzić ciężkiej próby. Nie miał jednak najmniejszego pojęcia, co przeżywał Zelimhan Ahmetow, jaką torturą jest dla niego to, co zafundował mu Jagan.

Правообладателям