Главная » Niewierni читать онлайн | страница 187

Читать книгу Niewierni онлайн

187 страница из 323

Kosow z pistoletem w dłoni pozostał przy Czeczenie, a reszta wyszła do drugiego pokoju. Zaricki wyraził zaniepokojenie przeciągającym się przesłuchaniem, ale nawet nie zapytał o Bogajewów. Gruzow natomiast stwierdził z przejęciem, że Dżochar, o którym mówił Zelimhan, to nikt inny, tylko „Buster Keaton”, najbardziej zaufany człowiek Muhamedowa do zadań specjalnych i kontaktów z Al-Kaidą.

– Zapytaj go teraz o pistolet – rzucił na koniec i wszyscy wrócili do sąsiedniego pokoju.

– Kiedy wyjechali do Polski? – zaczął Jagan.

– Skąd mam wiedzieć! Chyba niedawno… nie wiem…

– Kiedy? – Chwycił go za gardło. – Kiedy, koźle?!

– Dwa… góra trzy lata temu – wycharczał Czeczen.

– No dobrze, capie. To już coś. Zaczynasz się rozkręcać.

Jagan był umiarkowanie zadowolony. Włożył rękę do kieszeni, by wyjąć złotą tetetkę.

Zorganizowanie zasadzki w mieszkaniu w Groznym, ujęcie Zelimhana Ahmetowa i w ogóle wszystko to, co się właśnie wydarzyło, było silnym stresem dla trójki oficerów połączonych sił rosyjskich służb specjalnych. Nie było tylko niczym specjalnym dla Jagana, który jednak zajęty przesłuchaniem więźnia nie mógł o wszystkim pamiętać, zwłaszcza że grupą dowodził doświadczony major Zaricki.

Правообладателям