Читать книгу Bez winy онлайн
21 страница из 132
Chwyciła torebkę, zerwała się z miejsca i zaczęła uciekać.
Piękny letni dzień, pomyślała Kate, a ja przez tyle godzin muszę siedzieć w klimatyzowanym pociągu!
Była zmęczona, miała kiepski humor, wiedziała jednak, że jej niezadowolenie jest po trosze nieuzasadnione. Podróż do Leeds, uwzględniając przesiadkę w Yorku, trwała dwie i pół godziny, w żadnym więc razie nie spędzi w pociągu całego dnia. A weekendowy pobyt w spa w Yorkshire Dales, wykupiony dla niej przez kolegów ze Scotland Yardu w pożegnalnym prezencie, przynajmniej dla zwykłego człowieka nie powinien być powodem do narzekań. Jednakże Kate, jak zawsze pełna samokrytycyzmu, podejrzewała czasem, że nie jest całkiem normalna. Czy nie powinna jej ucieszyć perspektywa spędzenia weekendu, a właściwie jedynie sobotniego popołudnia i połowy niedzieli, w eleganckim hotelu oferującym smaczne jedzenie, masaże, błotne okłady oraz relaks z plasterkami ogórka na twarzy? Z kąpielami w sianie i innymi dziwnymi zabiegami, które tak bardzo by jej pomogły. Nigdy wcześniej tego nie robiła. Obawiała się, że nie wytrzyma nawet pół godziny.