Читать книгу Wiemy, że pamiętasz онлайн
92 страница из 116
Mejan i Tryggve mieli jeszcze córkę, Jenny, ale – jak zrelacjonowała Mejan – wyjechała do Sydney i już tam została. Nie miała dzieci. Na szczęście Patrik dał im wnuki.
– Mają państwo piękne gospodarstwo – powiedziała Eira.
– Chcieliśmy stworzyć własne miejsce na ziemi. Pochodzę z tych okolic, ale to Tryggve zakochał się w nich od pierwszego wejrzenia. Nydalen to tak naprawdę moje nazwisko panieńskie. Urodziłam się we wsi kilkadziesiąt kilometrów stąd.
– To miłe z państwa strony, że oddajecie dzieciom dom na całe lato, a sami mieszkacie w tym ciasnym domku.
– Cieszy nas, kiedy przyjeżdżają. Tylko to się liczy.
Z okna przy końcu kuchennego blatu dało się dostrzec kawałek dachu domu Hagströma. Mejan co rusz zerkała w tamtą stronę.
– Często rozmawiała pani ze Svenem? – spytała Eira.
– Czasem go odwiedzałam, jak to się robi między sąsiadami. Zanosiłam mu słoik z jakąś konfiturą albo coś innego, ale tak naprawdę niewiele rozmawialiśmy. Wymienialiśmy kilka słów o pogodzie. Niekiedy o nim myślałam. O tym, że jest tam taki samotny. Córka też chyba nigdy go nie odwiedzała.