Читать книгу Ostatnie życie онлайн
168 страница из 182
Z Ulfem Törnerem było to łatwe. Odwrócił się ku niemu tułowiem i siedział z rękami spokojnie spoczywającymi na blacie stołu. Miał bezpośredni wyraz twarzy, a kiedy Primer mówił o nim jako o cennym nowym nabytku dla grupy, nawet się uśmiechał.
Ruben Jonsson był trudniejszy do rozgryzienia. Zarówno twarz, jak i język ciała miał neutralne. Zdawał się należeć do ludzi, którzy zachowują myśli i uczucia dla siebie.
Kiedy uprzejmości dobiegły końca, poproszono Rubena, aby opowiedział nowemu o planowanym przez grupę rozwiązaniu sprawy zaginionej dziewczyny.
– Wyzwaniem nie jest znalezienie sprawcy, bo już wiemy, kto ją zabił – rozpoczął. – To nieciekawy typ, Billy Nerman, nadal mieszkający w okolicy. Wielu z nas chciałoby widzieć go za kratkami, ale żeby do tego doszło, musimy znaleźć ciało. Poprzednim razem się nie udało.
John musiał się starać, by ukryć rozdrażnienie. Zgadzał się, że konkretne dowody przeciwko Billy’emu są mocne, a większość przemawia za tym, że jest winny. Jednak punktem wyjścia grupy do spraw nierozwiązanych musi być patrzenie na stare sprawy w nowy sposób. Jeśli wniosek mimo wszystko wskaże tego samego sprawcę, ma to być rezultat samodzielnej pracy policjantów, a nie wcześniej powziętych założeń. Rozumiał, dlaczego matce tak zależało na jego powrocie. Wyczuła, jak poszła rozmowa w komisariacie, i wiedziała, że Billy nigdy nie dostanie uczciwej szansy.