Главная » Śpiewaczka читать онлайн | страница 12

Читать книгу Śpiewaczka онлайн

12 страница из 80

– O, tak, droga pani Elizo! O, tak! – odezwał się z uniesieniem godnym kaznodziei. – Tylko trzeba uważać, żeby z koniakiem nie przesadzać, należy pić go w niewielkich ilościach. Niech mi pani uwierzy, że moja babka codziennie wypijała lampkę koniaku i żyła sto dwa lata. Dzień w dzień, każdego wieczoru musiała dostać swój koniak. Do śmierci była niezwykle sprawna umysłowo, bystrzejsza niż my wszyscy, i z pewnością pożyłaby dłużej, gdyby nie złamała biodra. Pośliznęła się na mokrej podłodze i upadła, a gdy nie mogła już chodzić, powiedziała, że jeśli ma być kaleką, to woli umrzeć, i że widocznie przyszedł na nią czas. No i dwa tygodnie później ją pochowaliśmy. Ale po co ja tyle pani gadam o swojej babce… Proszę powiedzieć, kiedy mogłaby pani do mnie wpaść?

Eliza chwilę wpatrywała się w Krugera, po czym odrzekła z udawaną niepewnością:

– Nie wiem, niech pan zaproponuje jakiś termin.

– Za tydzień wybieram się w podróż, ale możemy się umówić przed moim wyjazdem. Zatem pojutrze, w sobotę?

– No dobrze, ale czy na pewno nie będę panu przeszkadzać w przygotowaniach?

Правообладателям