Главная » Pogrzebani читать онлайн | страница 79

Читать книгу Pogrzebani онлайн

79 страница из 92

Ale coś robiło. Spędzał na tym połowę czasu w pracy, oskarżał potencjalnie niewinnych ludzi. Po prostu początkowo nie wiedział, kto ma rację, kto nie ma, a kto kłamie. Musiał robić swoje.

Słuchał wywodu przyjaciela. Miał brudny, spocony policzek, do którego przed chwilą przyciskał telefon. Teraz przyciskał go do ucha.

– Michael twierdzi, że w wieczór zabójstwa był na pokazie fajerwerków. – Szwankował zasięg i George brzmiał trochę jak robot. – Nie ma świadków, ale mówi, że tam był. Że poszedł sam. I co ja mogę?

– A to, że ma prawo jazdy na ciężarówkę?

– Nie prowadzi od lat. Ma tylko konia i powóz. – George zawahał się i dodał: – Przed rozmową poobserwowałem go trochę przez okno przyczepy. Dużo pije, może bierze jakieś prochy, ale nie wiem, nie widziałem.

– I jaki był?

– Podczas rozmowy? Chyba smutny. Miał tylko tę klacz. Zarabiała na jego utrzymanie. Była jego pupilką, przyjaciółką. Nie uwierzę, że mógłby zrobić jej krzywdę.

– Kiedyś bywał brutalny – przypomniał mu Alec.

– Ja też. Wszyscy popełniamy błędy. – George westchnął. – Naprawdę nie wiem. Jeżeli będziemy musieli posiedzieć nad tym dłużej, spróbuję ściągnąć nagrania z kamer na bulwarze. Któraś musi pokazywać przyczepę. Dowiedzielibyśmy się, o której wyszedł i wrócił, miałby alibi. Nie wykluczałbym jakichś kumpli, ale on? Wątpię.

Правообладателям