Главная » Pogrzebani читать онлайн | страница 78

Читать книгу Pogrzebani онлайн

78 страница из 92

A teraz, wiele miesięcy później, Michael siedział tu znowu.

Czekał na Joego, który mógł być właścicielem salonu albo nie mieć nic.

Obok krzesła wyrósł jakiś mężczyzna.

– To wolne miejsce?

Michael skinął głową.

Mężczyzna usiadł i podrapał się w szyję. Starszy gość, siwe włosy, masywne ręce. Michael chyba go gdzieś widział. Widział go za kierownicą samochodu.

– Dużo pan przegrał?

Michael podniósł wzrok.

– Dużo.

– Ja gram rzadko. A jeśli już, to nie na pieniądze.

– W takim razie co pan tu robi? – Michael rozejrzał się. Joego jeszcze nie było. – Chyba że lubi pan gry dla małolatów.

Nieznajomy uśmiechnął się.

– Mogę o coś spytać?

Michael nie odpowiedział. Znał go? Nie dawało mu to spokoju.

– My się znamy?

– Najpierw niech pan odpowie. – George uśmiechnął się szerzej. – Gdzie pan był wieczorem siódmego listopada?

Rozdział 14

Nad łąkami wędrowały chmury, mijał czas. Nie rosły tu żadne wieżowce, a nieba nie przysłaniało miasto.

Być oskarżonym o coś, czego się nie zrobiło – to raczej nie kształtowało charakteru.

Правообладателям