Главная » Sprawa 1569 читать онлайн | страница 21

Читать книгу Sprawa 1569 онлайн

21 страница из 111

Telefon odebrał Torfinn.

– Czy coś się stało? – zaniepokoił się. – Wracacie w przyszłym tygodniu, dobrze pamiętam?

– Tak – odparła. Nie bardzo wiedziała, jak przejść do właściwego tematu. – Zastanawiam się tylko, czy nie zepsuł nam się telefon stacjonarny – wymyśliła na poczekaniu. – Tone nie odbiera. Może źle odłożyła słuchawkę?

– Rozumiem – mruknął sąsiad. – Mogę pójść sprawdzić.

– Wiesz, gdzie leży klucz? Gdyby Tone ci nie otworzyła.

Klucz był schowany pod dachem wiaty na samochód. Kiedy wyjeżdżali na północ razem z córką, Erna i Torfinn doglądali ich domu. Odbierali pocztę i podlewali kwiaty.

– Jaki jest do was numer? – spytał. – Oddzwonię, jak wrócę.

Miała kłopot z podyktowaniem cyfr we właściwej kolejności. Arne musiał jej pomóc. Rozłączyła się.

Czekali w milczeniu. Oda sprzątnęła ze stołu. Arne stał przy oknie i zdrapywał zaschniętą farbę z paznokci. Dom w Beisfjord był jego domem rodzinnym. Zastanawiali się nad sprzedażą, ale nic z tego nie wyszło. Być może dlatego, że nie było zbyt wielu chętnych, by go kupić.

Правообладателям