Читать книгу Bez winy онлайн
120 страница из 132
– Tak?
– Kiedy z nim rozmawiałem. Z Jaydenem White’em. Przez telefon. Czy popełniłem zasadniczy błąd, wspominając o jego problemach? Finansowych. Próbowałem dodać mu otuchy, ale w tej właśnie chwili się rozłączył. Kiedy napomknąłem o pieniądzach.
– Postąpiłabym podobnie. Helen Bennett też by go o to zagadnęła, a ona przecież zna się na rzeczy. Jedynym sposobem nakłonienia tego człowieka do zmiany decyzji było złagodzenie jego panicznego strachu i poczucia beznadziejności. Należało spróbować go przekonać, że istnieją inne możliwości rozwiązania tej okropnej sytuacji niż tylko zastrzelenie siebie i własnej rodziny. Musiał pan o tym wspomnieć, Caleb. Nie było innego sposobu.
– Wiem. Ale gdybym był trzeźwy, czy mógłbym zachować się ostrożniej? Dobry negocjator wie, kiedy w danej sytuacji poruszyć jakiś temat i kiedy ponownie go zarzucić, aby rozładować napięcie. Musi być wyczulony na niemal niezauważalne zmiany nastroju. Po prostu nie wiem, Kate, czy gdybym nie był pijany, wyczułbym, że Jayden staje się coraz bardziej zestresowany. Że w każdej chwili może się rozłączyć, a potem wpaść w szał. Może dawał jakieś wskazówki. Może mógłbym zareagować, gdybym tylko je zauważył.