Читать книгу Bez winy онлайн
123 страница из 132
– Może jako rodowita Rosjanka boi się żyć samotnie w obcym kraju?
– Ksenia doskonale opanowała angielski, prowadzi nawet kursy językowe dla obcokrajowców. Z pewnością by sobie poradziła – pewnie nawet lepiej, niż żyjąc z człowiekiem, który ją maltretuje i ogranicza.
– Jeśli do tej pory czuła na sobie presję, może się obawiać wolności. Takie zjawisko wciąż spotykamy w przypadku ludzi zastraszonych. Są zupełnie pozbawieni pewności siebie.
– Być może. Ale myślę, że kryje się w tym coś więcej. Ksenia coś w sobie dusi, coś ważnego. Pytanie tylko, czy ma to związek z jej mężem.
– A z Sophią Lewis?
– Oboje z mężem twierdzą, że jej nie znają, że nigdy nie słyszeli tego nazwiska. Jenkins uważa, że ich zeznania brzmią przekonująco. Wczoraj rozmawiałam z nim przez telefon. Próbował się dowiedzieć, czy istnieje jakiś związek łączący Ksenię lub jej męża z Manchesterem, ponieważ Sophia Lewis przez długi czas tam mieszkała i uczyła w tamtejszej szkole. Nic. Żadne z nich nigdy w Manchesterze nie było. Nikogo tam nie znają.