Читать книгу Bez winy онлайн
94 страница из 132
– Obawiam się, że na razie nie zdołamy porozmawiać z Sophią Lewis.
– Ale na pewno z jej kolegami. A co z krewnymi?
Helen wzruszyła ramionami.
– Pracuję nad tym. Jedna z sąsiadek powiedziała, że ojciec Sophii wciąż żyje, natomiast jej matka zmarła. O innych krewnych nie wspomniano.
– Czy funkcjonariusze weszli do jej domu?
– Tak. Są tam od wczoraj. Sprawdzają wszystko, szukając wskazówek, adresów, informacji kontaktowych. Wygląda jednak na to, że Sophia Lewis jest na świecie całkiem sama. Osoba towarzyska, ale bez większej rodziny.
– Przyjaciel? Partner? Były mąż?
– Nikt tego nie wie. – Helen wręczyła mu listę. – Oto nazwiska jej kolegów ze szkoły. Tych, którzy jak ustaliliśmy, nie wyjechali z miasta.
– Niewielu – stwierdził Robert. To był naprawdę zagmatwany przypadek. Na domiar złego trwały właśnie wakacje i wielu ludzi przebywało z dala od domu. – Porozmawiam z kolegami. Może ktoś zna jakąś historię, jakiś incydent, którym Sophia Lewis narobiła sobie wrogów. Może dowiem się czegoś o dalszych krewnych i znajomych. Jedyne, co możemy zrobić, to sprawdzać każdy szczegół w nadziei, że znajdziemy coś, co nam pomoże.