Читать книгу Zagraj mi na drogę онлайн
75 страница из 114
– Skąd krwawiła? – zapytał Rosťa.
– Stwierdzono trzy rany na klatce piersiowej, jedną na szyi. Wszystkie zadane szkłem. Podobno żadna nie była przyczyną śmierci, ale ta na szyi przechodzi tuż obok tętnicy.
Rosťa przestał stukać w klawiaturę.
– Mamy odłamek?
Diviš położył na stole mapkę Rudolfinum i popukał w nią palcem.
– Tutaj, w toalecie damskiej przy galerii sztuki, znaleziono butelkę po wodzie mineralnej, stłuczoną przy szyjce, może gdzieś jest tulipan. Wszędzie pełno krwi i jeszcze więcej znaków zapytania.
– Jakich znaków zapytania?
– Śladów, które nie bardzo mają sens. Brandejsová przed zniknięciem kupiła w klubie butelkę wody, wiemy też, że była w tej właśnie toalecie. Wygląda to trochę tak, jakby ktoś ją tam napadł.
– W którym momencie?
– Nie wiemy, nie mamy też żadnych dowodów na poparcie tej teorii. Ale jeśli jakiekolwiek istnieją, dostaniemy je od ekipy Cejpa. Uzbierali tyle materiału na jej ciele i wokół, że pewnie im się pokończyły probówki i koperty.
– Ile kabin jest w toalecie?