Читать книгу Wiemy, że pamiętasz онлайн
100 страница из 116
– Codziennie. Chociaż często to ta sama lektura…
– W takim razie miejmy nadzieję, że to coś ciekawego.
Roześmiały się, choć śmiech ten niebezpiecznie przypominał płacz.
– Właściwie jestem tu służbowo – powiedziała Eira. – Na pewno słyszałaś o tej historii ze Svenem Hagströmem w Kungsgården.
– No jasne, okropna sprawa. Ale jak miałabym ci pomóc?
– Czy Hagström pożyczał książki?
Susanne zamyśliła się na moment, po czym pokręciła głową. Mogła zajrzeć do systemu, ale dobrze znała bywalców biblioteki, zwłaszcza tych starszych. Przed laty Sven czasem się zjawiał, ale nie w ostatnim czasie. Zgadzało się to z tym, co Eira już o nim wiedziała. Nie widziała w jego domu żadnych książek, a przed wizytą w bibliotece sprawdziła jeszcze zdjęcia zrobione przez techników. Nikt nie odkładał lektur z biblioteki na regał z książkami, bo w ten sposób łatwo było o nich zapomnieć.
– Ale dzwonił tu – dodała po chwili. – Kilka razy, w maju. Pamiętasz, o czym rozmawialiście?
– Że też o tym zapomniałam. – Susanne usiadła na krześle. – Szukał jakichś artykułów z gazet. Tak, właśnie o to chodziło.