Главная » Wiemy, że pamiętasz читать онлайн | страница 107

Читать книгу Wiemy, że pamiętasz онлайн

107 страница из 116

– Jakiś czas temu przestałam sprzedawać – powiedziała Karin Backe. – Ale mimo to wciąż kupuję. Teraz się mówi, że trzeba po sobie posprzątać przed śmiercią, żeby nikt nie musiał robić tego za nas, ale nie mogę się powstrzymać, wciąż jeżdżę po bazarach i zwożę bibeloty. Cóż innego mi zostało?

Była siwą starszą panią, poruszała się z delikatną wytwornością i podobnie się wyrażała. Skojarzyła się Eirze z eleganckim serwisem do kawy z cienkiej porcelany, który wyjmuje się na przyjazd długo wyczekiwanych gości.

– Wie pani, kiedy będzie pogrzeb? – Staruszka skinęła dłonią w stronę gazety leżącej na kuchennym stole. – Nie widziałam jeszcze klepsydry. To by było okropne, gdyby nikt nie przyszedł do kościoła. Bo będzie msza w kościele, prawda?

Może sprawił to pyrkający imbryk do parzenia kawy, okno z widokiem na wodę czy telefon z zatrzymanym na chwilę audiobookiem. Może zdjęcia dzieci i wnuków na komodzie, portret zmarłego męża, czarno-biała fotografia ślubna albo twarze ludzi z minionych pokoleń, którzy wciąż zdawali się otaczać tę kobietę – chyba wszystko to naraz spowodowało, iż Eira pomyślała, że każda kuchnia w tym kraju wygląda dokładnie tak samo. I każdy dom, który wszyscy już opuścili i została w nim tylko jedna osoba.

Правообладателям