Главная » Wiemy, że pamiętasz читать онлайн | страница 108

Читать книгу Wiemy, że pamiętasz онлайн

108 страница из 116

Wyjaśniła, że na razie Sven Hagström nie może zostać pochowany i pewnie potrwa to jeszcze jakiś czas.

– Zaczął przychodzić do mojego sklepu jakieś dziesięć, może dziewięć lat temu – powiedziała Karin Backe, kiedy usiadły przy stole. – Pytał o konkretne przedmioty, a ja pomagałam mu je znaleźć. O stary barometr, kompas z czasów wojny, takie rzeczy go interesowały. W końcu się zaprzyjaźniliśmy. Odwiedzał mnie zwykle w porze obiadu, jedliśmy razem, a potem pomagał mi w drobnych naprawach. Zmienił uszczelkę w zlewie i tym podobne. W starym domu zawsze jest coś do zrobienia. Czasem oglądaliśmy razem program telewizyjny, najczęściej na kanale naukowym. Ale potem to się skończyło. Sven był zbyt ponury, a ja nie chciałam ponurej atmosfery w domu. Mimo to niekiedy za nim tęsknię. Dobrze jest mieć kogoś obok siebie.

– Czy rozmawiali państwo o tamtym zdarzeniu z udziałem jego syna?

– Nie, skądże, to był zakazany temat. No-go zone, chyba tak się teraz mówi? Kiedyś go o to zapytałam i strasznie się zdenerwował. Być może po tylu latach nie chce się rozdrapywać starych ran.

Правообладателям