Читать книгу Wiemy, że pamiętasz онлайн
41 страница из 116
Skrupulatnie wymieniła nazwy miejsc. Należało dbać o konkrety i odwoływać się do tego, co namacalne. Do tego, co mama znała z przeszłości i mogło stanowić jakiś punkt odniesienia. Jej ojciec, dziadek Eiry, pracował w tym tartaku w latach sześćdziesiątych, zanim zakład został zamknięty. W pobliżu stał pierwszy dom rodzinny mamy. Eirę uderzyła myśl, że niemal wszystko w tych okolicach dawało się opisać jako stare i należące do przeszłości. Jak wspomnienie dawno minionych czasów.
– Miałaś tam przyjaciółkę, Unni, wynajmowała mieszkanie na byłym osiedlu robotniczym, tym, na które mówili Wielka Radość, pamiętasz? Czasem do nas przychodziła i nocowała u nas w niektóre dni.
– Wiem, wiem, przecież nie jestem jeszcze całkiem zdemenciała, chociaż najwyraźniej tak ci się wydaje. Potem się wyprowadziła, tylko kiedy to było? Poznała jakiegoś jazzmana w Sundsvall. Niektóre kobiety nie potrafią być same.
Kerstin sprawdziła ziemniaki wykałaczką. Były idealne, miękkie, ale jeszcze się nie rozpadały, zupełnie jakby miała jakiś wewnętrzy czasomierz do gotowania kartofli. Bywają jeszcze takie chwile, pomyślała Eira. Zostało w niej jeszcze mnóstwo tego, co czyniło ją taką, jaka była od zawsze.