Читать книгу Afekt онлайн
74 страница из 145
– Inwigilacja nie była potrzebna, żebym dowiedziała się, czym się zajmujecie – odezwała się Milena. – Mamy z Kazimierzem kilku dobrych wspólnych znajomych.
– I?
Prezydent położyła dłoń na kopercie.
– Jeden z nich powiedział mi, że interesujecie się sprawą tamtej dziewczyny. Sprawą, która pod względem prawnym została zamknięta.
Chyłka zmarszczyła czoło, starając się stwierdzić, jak dużo rozmówczyni na ich temat wie.
Może niewiele? Milena mogła dowiedzieć się o szantażowaniu Halskiego i szybko zidentyfikować prawników, którzy mieli się tym zajmować. Zaprosiła ją i Oryńskiego, bo uznała, że wyciągnie od nich to, co mogłoby okazać się polityczną bronią masowego rażenia.
W istocie mogła jednak nie mieć o tym pojęcia – i sądzić, że Halscy rozpytują o tamtą sprawę, by wykorzystać ją przeciwko urzędującej prezydent.
– Wiem też, że zostaliście zatrudnieni przez Mirka Halskiego – dodała Milena.
– Zgadza się.
– W jakim charakterze?
– Prawników.
Prezydent cicho westchnęła, a potem podniosła się i podeszła do murka. Przez chwilę błądziła wzrokiem po ścieżkach widocznych w przesmyku między drzewami.