Главная » Afekt читать онлайн | страница 97

Читать книгу Afekt онлайн

97 страница из 145

– Od zawsze występowałam przeciwko niemu, wierz mi.

Mirek kaszlnął nerwowo, zasłaniając usta dłonią.

– Ale i tak nie możemy cofnąć wniosku – odparł. – Piechodzka od razu pójdzie do mediów.

– Już by to zrobiła, gdyby miała taki zamiar.

– Nie.

– Tak – rzuciła Joanna, opierając się o biurko. – Jest związana zobowiązaniem, które podpisała i za które z pewnością dostała kasę. Nie może powiedzieć nic na temat tamtej imprezy, chyba że sami ją do tego bezsensownie zmusimy na posiedzeniu sądu.

Halski pokręcił głową, a potem podniósł się i obszedł biurko, by znaleźć się tuż przed Chyłką.

– Dalej nie rozumiesz – powiedział.

– Niby czego?

– Ona znajdzie jakiś sposób, żeby ta informacja wyciekła.

– Może – syknęła Joanna, czując, że gromadzi się w niej coraz więcej emocji. – Ale tylko może. A jeśli pójdziemy do sądu, to na pewno tak się stanie.

Halski rozłożył bezradnie ręce, patrząc na nią jak na dziecko, które nie potrafi logicznie rozumować.

– Jedyne, co zrobi sąd, to udzieli nam zabezpieczenia – powiedział.

Правообладателям