Главная » Łowca cieni читать онлайн | страница 75

Читать книгу Łowca cieni онлайн

75 страница из 128

Przechodzą dalej. Ktoś zamknął za nimi drzwi wejściowe i nieustający krzyk dziecka na korytarzu przycicha.

Drugi sanitariusz klęczy przy zakrwawionej kobiecie, która leży na podłodze na plecach z rękami wyciągniętymi na boki i ma na sobie tylko porwaną bieliznę. Słońce wpadające przez okno zamyka kobietę i sanitariusza w idealnie równym prostokącie światła, niczym w blasku reflektora na teatralnej scenie. Britt-Marie nie może oprzeć się wrażeniu, że to wszystko zostało zaaranżowane – groteskowa martwa natura z kobiecego ciała i krwi.

Gdy ratownik podnosi na nich wzrok, w jego oczach maluje się wyraz niewyobrażalnej bezradności. Dopiero w tym momencie Britt-Marie słyszy, że kobieta kwili jak zwierzę. Dociera też do niej wypełniający powietrze odór potu, krwi i uryny.

– Co z nią? – pyta Fagerberg, robiąc dwa niepewne kroki dzielące go od kobiety.

– Żyje – bąka sanitariusz. – Tylko nie mam pojęcia, co zrobić. Nie mamy narzędzi.

– Narzędzi? – wyrzuca z siebie Fagerberg tonem, który sprawia, że to proste słowo brzmi jak zniewaga.

Правообладателям